O tańcu pewnie swojego czasu powstanie osobny wpis. Bo warto... i mamy tutaj chyba dużo do powiedzenia. I nie, że jesteśmy dobrymi tancerzami - wręcz przeciwnie... Po prostu w tańcu nauczyliśmy się o wiele więcej niż tylko podstawowych kroków. Ktoś kiedyś powiedział, że taniec jest lustrem w którym możemy zobaczyć i poznać samego siebie. I to prawda.
Przedstawiamy Wami kawałek naszego przygotowania do pierwszego tańca.
Jak widać Agnieszce się nie kroki mylą, ale skoki - może wyjść z tego niezła... przepuklina Miłosza :P
ps. pozdrawiamy Monikę Kłosińską z Akademii Tańca, która podjęła się wyzwania ogarnięcia nas w tańcu:) myślę, że też miała niezły ubaw z naszych lekcji ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz