piątek, 5 lipca 2013

"Tańcz, tańcz, tańcz - inaczej jesteś zgubiony..."


O tańcu pewnie swojego czasu powstanie osobny wpis. Bo warto... i mamy tutaj chyba dużo do powiedzenia. I nie, że jesteśmy dobrymi tancerzami - wręcz przeciwnie... Po prostu w tańcu nauczyliśmy się o wiele więcej niż tylko podstawowych kroków. Ktoś kiedyś powiedział, że taniec jest lustrem w którym możemy zobaczyć i poznać samego siebie. I to prawda.

Ale, że mamy piąteczek - weekendu początek - dodajmy ostatniego kawalerskiego i panieńskiego weekendu - będzie trochę z przymrużeniem oka:)

Przedstawiamy Wami kawałek naszego przygotowania do pierwszego tańca.
Jak widać Agnieszce się nie kroki mylą, ale skoki - może wyjść z tego niezła... przepuklina Miłosza :P 

ps. pozdrawiamy Monikę Kłosińską z Akademii Tańca, która podjęła się wyzwania ogarnięcia nas w tańcu:) myślę, że też miała niezły ubaw z naszych lekcji ;) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz