Zmiana jakościowa… nie koniecznie coś nowego, odkrywczego.
Dialog i spotkanie.
Wysiłek.
Nadzieja.
Tajemnica.
W zasadzie w tych kilku hasłach moglibyśmy zawrzeć przemyślenia rekolekcji dla narzeczonych.
Chyba oboje nie spodziewaliśmy się takiego obrotu spraw i "Ktoś" z nas trochę zażartował, wysyłają do Gdyni... I choć nadal będziemy robić z siebie błaznów, to teraz będzie śmiertelnie poważnie:
Z własnej nieprzymuszonej woli, świadomie podejmując decyzję, chcemy zawrzeć sakramentalny związek małżeński. Chcemy ślubować sobie miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że nie opuścimy siebie aż do śmierci.
Zdecydowanie: podjąć taki krok to czyste szaleństwo! Kto myśli inaczej jest naiwny…
p.s.
Szaleniec jest mędrcem, bo żyjąc w świecie sprzeczności, w świecie w którym radość walczy ze smutkiem, miłość z nienawiścią, mądrość z głupotą, dobro ze złem - nie oszalał. Jest szaleńcem bo wie, że szukanie absolutnego sensu i kształtu bytu może ku szaleństwu prowadzić - a mimo to szuka. Jest mędrcem bo czuje, że szaleństwo, nie może być jedynym finałem tych poszukiwań. Szaleniec w natłoku uczuć, lęków i rozterek próbuje usłyszeć swoje własne myśli i ujrzeć własną twarz. Szaleniec to człowiek poszukujący prawdy.
Gibran Khalil Gibran, Szaleniec
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś zobaczymy twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. |
Więcej zdjęć znajdziecie w Słit Fociach:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz